00

Słów na ich temat napisano wiele. U mnie będzie krótko. Ja znam tylko tych, którzy ich lubią, szanują lub uwielbiają. Może to jakiś klucz nieświadomej selekcji? Sam o nich usłyszałem od Darka na Kicu. Była to bardzo mocna rekomendacja. Trzymając w ręku kasetę oznajmił: Budzyński powiedział, że słucha ostatnio tylko Ritual de lo Habitual, a ja natychmiast wyrwałem mu ją z ręki i włożyłem do swojego walkmana. (To były takie czasy, że Darek jeszcze pożyczał kasety). Wiem o tym, że mnóstwo wielkich i uznanych muzyków przyznaje się do ogromnej fascynacji i wręcz uzależnienia od muzyki Jane’s Addiction. Nagrali trzy płyty studyjne i sześć koncertowo-składankowych. Pierwsza debiutancka płyta jest nagraniem koncertu z The Roxy. Bo Jane’s Addiction to zwierzęta koncertowe. Wystartowali z