00

Jednym zdaniem: Gdybym nie znał tego od ponad 20 lat, to byłby to porażający koncert, może nawet jeden z tych najmocniej pamiętanych w życiu. więcej –> Pomyślałem jednak, że taki koncert zasługuje na więcej niż jedno zdanie. A więc było tak: Przede wszystkim korzystając z dobrodziejstw Spotify wysłuchałem całkowicie za free najnowszą, entuzjastycznie recenzowaną płytę The Seer. (Jasnowidz) I muszę przyznać spodobała mi się. Dość. Bardzo. Wiedziałem, że The Swans będzie na koncercie w Stodole. Trochę się jednak bałem wydania 100 złotych na imprezę dla emerytów, gdzie grupa zaprzeczających swojemu wiekowi metrykalnemu pięćdziesięciolatków zamknie się w kaspule czasu i będą się czuć znowu jak w 1987. Przeżyłem to już kilka razy, gdy kasy było więcej i zawsze żałowałem. Dlatego wątpię, czy pójdę na SirPaula. Tam kwestia czasu

„Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie; do takich bowiem należy królestwo Boże” – chyba każdy z nas, mieszkających w Polsce, przynajmniej raz w życiu słyszał te słowa. Ale czy kiedykolwiek zastanawialiście się, co one tak naprawdę oznaczają? Dlaczego znalazły się w Biblii? W opisie rewolucyjnych czynów i słów Jezusa? Czyżby współcześni Chrystusowi uważali, że w dzieciach mieszka samo zło wcielone, że dzieci skazane są na potępienie, wieczny ogień i w zasadzie, aż do osiągnięcia pełnoletności należy trzymać je w odosobnieniu? Taki wyrok, zasądzający 18 lat kary za grzech pierworodny Adama i Ewy? A po 18 latach amnestia (można oczywiście po 10 latach odbywanej kary zacząć starać się o wcześniejszą, w przypadku dobrego, karnego zachowania może wystarczy 15 lat). Naoczny świadek tych słów, ewangelista

Co gra? muzyka   Co nie gra, choć innym gra? gra Co tak zagrało, że? grabie Co grało, ale wstyd było się do tego przyznać? chyba nic Koncert, który zagrał najmocniej? przed nami Twoje grające kamienie milowe? Ali Farka, bęben, trans, miłość http://www.youtube.com/watch?v=LSWuzp_0hn4 Jaki sprzęt gra? prawdziwy Zapis z lutego 2013   Gwidon Cybulski – multi-instrumentalista, specjalizuje się w grze na instrumentach etnicznych takich jak: balafon, ngoni, didgieridoo, djembe, conga, choć nie jest mu obca gra na bardziej tradycyjnych instrumentach takich jak: gitara, czy harmonijka ustna. Kompozytor muzyki inspirowanej głównie motywami afrykańskimi oraz autor tekstów piosenek, które wykonuje. Zaczynał grając w zespole Rzepczyno Folk Band. Po odejściu od tej formacji rozpoczął współpracę z zespołem Nell Ambientes. Lider zespołu Gadająca Tykwa. Lider zespołu Wielbłądy. Równocześnie współpracuje ze Stowarzyszeniem Studnia Opowieści. W ramach tej współpracy tworzy ilustracje muzyczne do opowiadanych bajek i opowieści

Blues powstał na „głębokim południu” Stanów Zjednoczonych pod koniec XIX wieku, jako muzyka żyjących tam Afroamerykanów. Muzycznymi praźródłami bluesa są pieśni pracy, pieśni religijne, spirituals i rymowane proste ballady narracyjne. Można się doszukać w nim elementów afrykańskich, choć bardzo nielicznych. Ponoć dla Afrykanów to forma obca, ale znawcy podkreślają, że w Afryce zachodniej (np. Mali) w tradycyjnej muzyce używa się tej samej pentatonicznej skali, która jest w bluesie i

Trudno pisać polemikę do takiego inteligentnego i wyważonego wpisu jak Elvisa „O co to całe jezus maria?” Przez jakiś czas nawet postanowiłem nie pisać, ale ta licha liczba gwiazdek siedzi mi pod skórą jak drzazga. Ej. Nie przeczytałem żadnej innej recenzji tej płyty (no bo kogo czytać, poza cogra.pl?), więc nie odniosę się do ogólnie zapewnie znanych płaszczyzn dyskusji, za to znajdziecie tutaj kilka refleksji, które każą mi zaprotestować z powodu marnej liczby gwiazdek we wpisie Elvisa „O co to całe jezus maria?”. Muzycznie to płyta obojętna. Brzmienia są przeciętne, nie dobre, ale i nie słabe. Zaryzykuję tezę, że słynne t.A.T.u. 200 по встречной to przy tym potęga brzmienia. O tekstach tak wnikliwie napisał Elvis, że reszta jest milczeniem. Ale poza tematem i techniką jest jeszcze

Pamiętam to jak dziś. Mijały trzy lata od Historii Podwodnych. Od tychHistoriiPodwodnych, grającego kamienia milowego. A przed nim był Klaus Mitffoch, nie kamień, lecz cała góra milowa. Dłuuuugie trzy lata. W trakcie których z żółtodzioba nieuchronnie zmieniałem się w maturzystę. Ktoś powiedział, że jest. Popędziłem do empiku. (Chyba jedyny wtedy sklep z płytami w mieście.) I jeszcze był! (Czy znacie to uczucie, że jeszcze płyta w sklepie jest, bo może jej w ogóle nie być i nie będzie szans, żeby ją mieć?) Kupiłem. Parę godzin później wiozłem ją PKSem do domu, chroniąc wrażliwy winyl przed hordą robotników, z których nikt wtedy nie cenił pracy i nie przypuszczał, że można jej najzwyczajniej w świecie nie mieć. Okładka jakaś taka bałaganiarska, ale wesoła,

Autentyczność to cecha wielkiej sztuki. Takiej, która wzbudza niekontrolowany zachwyt i doprowadza odbiorcę do eksplozji wyższych i niższych uczuć. Autentyczność to prawdziwość i szczerość. To przeciwieństwo fałszu, nieprawdziwości i sztuczności. Autentyczność jest jedynym kryterium, którym się kieruję przy wyborze rzeczy do słuchania. Nawet jeśli ponoć należałoby się czegoś wstydzić, to ja mam inaczej. Kupuję autentyczność w każdej postaci. Disco i Trash. Czy są to wrzeszczący gówniarze, czy mamroczący starcy. Autentyczność to taki niewidzialny czynnik, który sprawia, że sztuka jest po prostu sztuką, a nie sztuką muzyki, obrazu, literatury, mięsa, czy wykonu. Autentyczności nie da się zadekretować. A czy można przez całe życie być autentycznym w swojej sztuce? Oto o to jest pytanie! Natomiast całkowicie nieautentyczna jest najnowsza płyta zespołu Kim Nowak Wilk. Jak to? Ano tak

Zastanawialiście się kiedyś jak to jest po mastektomii? Otóż życie z jedną piersią jest jak słuchanie stereofonicznego utworu tylko z jednego głośnika, niby prawie to samo, ale już tak nie cieszy, nie ma takiej przestrzeni, doznania są jakieś takie obcięte, pewne niuanse i drobiazgi znikają i nawet jeśli tej różnicy nie słyszysz, to czujesz, że coś nie gra. Na szczęście to, co powstało w stereo, nawet jeśli jeden kanał nam nagle przestanie grać, zawsze da się przywrócić i odtworzyć w wersji oryginalnej. Potrzeba trochę pieniędzy na naprawę i można na nowo cieszyć się dwoma źródłami przyjemności. Z takiego myślenia powstała pierwsza na świecie charytatywna wytwórnia muzyczna Rak’n’Roll Records, której całkowity dochód ze sprzedaży piosenek przeznaczany jest na działalność Fundacji Rak’n’Roll, w tym na

Co gra? polska wieś oraz bliski i środkowy wschód. Co nie gra, choć innym gra? rock'and'roll. Co tak zagrało, że? Wartan Yalcin (Chaldejczyk z płd.-wsch Turcji mieszkający w Paryżu), że 3 m-ce milczenia. Co grało, ale wstyd było się do tego przyznać? wstyd to kraść. Koncert, który zagrał najmocniej? "na koncertach nie sposób usłyszeć muzyki"  – Fryderyk Chopin Twoje grające kamienie milowe? śpiewające polskie baby (m.in. Żornochowa), chorał gregoriański (sprzed reformy) i bizantyjski (Firfiris), "Codex Faenza" Marcela Pérèsa, "Dekameron" Esthery Lamandier, Chopin, Satie, Lusine Zakaryan, http://www.youtube.com/watch?v=MP2IGB0uj30 serbscy górale, perscy Bachtiarzy, Oum Kalthoum, Kostas Mountakis, Rosa Eskenazi, Georgija Mitaki, Rita Abatzi, Ibrahim Tatlises, Meredith Monk Jaki sprzęt gra? im lepszy sprzęt i bogatsze zbiory, tym większa głuchota; akustycznie najchętniej, bo jak można swój – że się tak wyrażę – instrument podłączyć do prądu? Zapis z października 2012 Adam Strug – www.adamstrug.pl, http://www.facebook.com/AdamStrug   Recenzja