00

Czyli hardcore, harcore porno. Gdzie wszyscy i wszystko się pieprzy bez opamiętania, gdzie wszelkie granice zostają przekroczone, gdzie każda fantazja zostaje spełniona, gdzie nagość jest stanem, w którym trzeba się rozebrać, gdzie uczestnicy sesji ciężko pracują nad uzyskaniem samozadowlenia, a publiczność nie radząc sobie z emocjami, w dusznej atmosferze prymitywnych przyjemności podniesionych do rangi najwznioślejszego stanu, z zarumienionymi z podniecenia policzkami oraz ukrwionymi częściami intymnymi, z przerażeniem i pożądaniem czeka na finalną ekstazę. Best cover album ever. Najlepszy. Albo najgorszy.

Wejścia czy przejścia? Jeśli ‘przejścia’, to dwie rzeczywistości powinny być ontologicznie porównywalne. Nie można bowiem z niczego przejść do czegoś. (Sorry Martin, taki klimat) Rzeczywistość temporalna i ta wieczna muszą BYĆ. Możliwe, że są trudne do porównania, jak nieporównywalne jest istnienie świętego Jana od Krzyża i pasożytniczej bakterii Mycoplasma Genitalium, która zasiedla atlanta airport limo service organy rozrodcze i oddechowe ssaków naczelnych i jest uznawana za najmniejszy organizm zdolny do niezależnego rozrostu i reprodukcji, a więc za najmniejszy żywy organizm na Ziemi. Ale obie mają jedną cechę wspólną – istnieją. Jeśli ‘wejścia’, to możemy się częściowo zgodzić z Martinem. Bycie jest po prostu Nicością, które zamienia się w bycie przez zaprzeczenie nicości. Ale z drugiej strony, czy zaprzeczenie może być wieczne? Czy tylko czasowe? Jeśli wieczne, to